Szczęść Boże!
W pierwszą niedzielę miesiąca stycznia tj. 03.01.2021r odbyło się spotkanie on-line naszego ogniska, w którym brali udział: Emilia, Katarzyna, Małgorzata, Jerzy, Krzysztof i nasz opiekun ks. Kamil.
Rozpoczęliśmy modlitwą oraz odczytaniem Charyzmatu WTM SYCHAR, który streszcza się w zdaniu:
Każde sakramentalne małżeństwo (nawet po rozwodzie i gdy współmałżonek jest w drugim związku) ma szanse się odrodzić, gdyż każdy sakramentalny małżonek ma szansę otworzyć się na łaskę nawrócenia i wypełnienia przysięgi małżeńskiej.
Po krótkim przedstawieniu się przeszliśmy do wysłuchania tematu: „Trudności na modlitwie”, przedstawionego przez naszego opiekuna ks. Kamila.
Zapamiętane przez nas treści:
W naszej wspólnocie modlitwa ma bardzo istotne znaczenie, bo aby wytrwać w wierności małżeńskiej potrzebna jest Boża łaska, po ludzku trudno wykonalne.
Pan Bóg prowadzi, a czasami niesie.
Rozleniwienie wprowadza niechęć do modlitwy i jej zaprzestanie.
Św. Ewagriusz z Pontu opisał trudność na modlitwie jako acedię tj. uśpienie duszy, znużenie, apatię, wyczerpanie. Pułapka polega na tym, że modlę się do momentu kiedy jestem zaspokojony emocjonalnie. Acedia wycofuje nas z postawy „być dla kogoś”.
Niechęć na modlitwie może być głęboka, jeśli pożądamy i chcemy czegoś innego niż dobro.
Modlitwa jest dużym wyzwaniem dla sycharowicza kiedy natura gniecie, diabeł przedstawia pokusy, a inni ludzie podpowiadają drogę na skróty i układanie sobie życia od nowa.
Wg św. Ignacego z Layoli jeśli jestem kuszona/y żeby skrócić , zaprzestać, to trzeba modlitwę wydłużyć.
Warto ustalić sobie konkretną porę dnia, inną niż koniec dnia, kiedy jesteśmy już znużeni, to pomoże w skupieniu i wytrwaniu na modlitwie.
Modlitwy nie można traktować jako kupczenia Bogiem, handlu, wymiany.
Jeśli modlę się żeby było mi przyjemnie, to myślę egoistycznie.
Modlitwę trzeba rozsądnie godzić z obowiązkami i powołaniem.
Jeśli postanowienia praktykowania modlitwy nie wychodzą, to trzeba zaczynać małymi krokami, a Pan Bóg będzie wchodził w moje życie z łaską.
Ks. Kami zachęcił do szczerości przed Bogiem, do konkretnego przedstawiania Bogu spraw i zdarzeń.
Kolejną przeszkodą na modlitwie jest faryzeizm, czyli postawa, że jestem lepszy od innych, bo się staram, tyle robię, a może w tym być odmowa miłości innym.
Modlitwa leczy człowieka i przysposabia do przebaczenia, do porzucenia nienawiści, doprowadza do postawy żeby kochać „pomimo”.
Koncentrowanie się w modlitwie wyłącznie na emocjach i szukanie w niej przyjemności jest pułapką, może prowadzić do rozmija się z łaską przyjęcia trudności życia, do przyjęcia Krzyża.
Nie rezygnujmy z modlitwy jak jest nam ciężko, bo wtedy Pan Bóg może dokonywać w naszym życiu i życiu innych wielkich rzeczy.
Modlitwa stawia tamę złu i możemy nią chronić rodzinę, dzieci, bliskich.
Czasem w człowieku pojawia się lęk przed prawdą. Ważne jest aby pozwolić Bogu odkrywać prawdę o samym sobie.
Wg św.Tomasza z Akwinu: łaska buduje na naturze (łac. gratia supponit naturam)
Bóg na modlitwie pokaże prawdę o mnie.
Czasem w rozwoju człowieka potrzebne jest włączenie terapii i warto połączyć Bożą interwencję z pomocą ludzi.
Paradoksalnie, bycie w trudnościach małżeńskich może zbliżyć człowieka do relacji z Bogiem. Bywa, że wtedy uczymy się wytrwałej modlitwy i przebywania sam na sam z Bogiem.
Bądźmy apostołami, wstawiennikami za innych.
Kogo chcę obmodlić w tym roku?
Polecane lektury:
„Modlitwa serca. Głębia spotkania z Bogiem” ks. Krzysztof Kralka
„Rozwój Jak współpracować z łaską” Monika i Marcin Gajdowie
Spotkanie zakończyliśmy Modlitwą o uzdrowienie małżeństwa i błogosławieństwem udzielonym przez ks. Kamila.
Zapraszamy na kolejne spotkanie ogniska 07.02.2021 (szczegóły podamy po wyjaśnieniu jaki będzie stan ograniczeń pandemicznych).
Bóg zapłać ks Kamilowi za prowadzenie tematu i wszystkim za spotkanie.