Ognisko Sycharowskie w Łukowie – ul. Maryli Wereszczakówny 37

Parafia
lukow-alberta-192 ZAPRASZAMY na spotkania Ogniska Sychar Wiernej Miłości Małżeńskiej SYCHAR w Łukowiew trzecią środę miesiąca.
Msza święta o godz. 18.00 a po niej spotkanie w salce parafialnej w budynku przy plebanii przy parafii pw. Św. Brata Alberta ul. Maryli Wereszczakówny 37. Opiekunem duchowym Ogniska jest ks. mgr Paweł Żukowski.
Kontakt z liderką ogniska Małgorzatą Gołębiowską kom: 508 276 326. Parafia św. Brata Alberta >>>
Diecezja siedlecka >>>

Archiwum miesiąca: marzec 2017

Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus.

Dzięki przychylności ks. Proboszcza z parafii p.w. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła w Łukowie i ze staraniami jego parafianki Małgosi, my jako Sycharowicze z łukowskiego Ogniska WTM SYCHAR mieliśmy możliwość poprowadzenia rozważań Drogi Krzyżowej Małżonków w Kryzysie w piatek 17.03.2017r.Jezus na krzyżu

Rozważania przeznaczone do odczytania przez kobiety czytały Małgosia i Grażyna, część męską czytali zaś Rafał i Sławek, mi czyli Jurkowi dane było przytaczać fragmenty Słowa z Pisma Świętego.

W dalszej części zamieszczone są osobiste refleksje prowadzących Drogę Krzyżową.

 Małgosia: Przeżycie Sycharowskiej Drogi Krzyżowej zaczęło się od momentu kiedy w mojej prafii /Ognisko mamy w parafii Brata Alberta/ wraz z liderem Jurkiem poszliśmy do ks. Proboszcza Krzysztofa z naszą propozycją. Odpowiedź była na tak. Zgodę ks. Proboszcza niewątpliwie utorowała już wcześniej przesłana korespondencja do prarafii od Duszpasterza Rodzin ks. Jacka Seredy.

Przyznam, że miałam trudności wewnętrzne, pojawiła się obawa, czy aby dobrze, że tak głośno i publicznie tyle intymnych spraw zostanie wypowiedzianych o mnie wśród ludzi, których stale spotykam. Przygotowane przez Marzenkę i Roberta rozważania są dla mnie bardzo osobiste, prawdziwe i dotykające w wielu miejscach mojego życia, do tego stopnia, że wciąż odzywają się we mnie silne emocje. Szliśmy z naszym Panem Jezusem Chrystusem, Stacja po Stacji, przez serce przepływały od nowa dramaty przeżytego opuszczenia, sprawy rozwodowej i obecne życie z decyzją „… mój Mistrzu przede mną droga, którą przebyć muszę tak jak Ty, mój Mistrzu wokoło ludzie, których kochać trzeba tak jak Ty. Mój Mistrzu niełatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak jak Ty. Mój Mistrzu poniosę wszystko jeśli będziesz ze mną zawsze Ty…” No i zdażył się cud, naszą Drogę Krzyżową w parafii poprowadziliśmy przed niedzielą, w której czytamy Słowo Boże

(J 4, 5-42) o spotkaniu Jezusa z Samarytanką przy studni Jakubowej. Nie ma przypadków! Niech będzie uwielbiony Bóg w Trójcy Świętej Jedyny na wieki. Amen.

Grażynka: Kiedy dostałam karteczkę od Jurka z wypisanymi STACJAMI IV , VI i XI. nie mogłam uwierzyć, że trafił w dziesiątkę. IV Stacja -Pan Jezus spotyka swoją Matkę. Gdy jest bardzo ciężko, gdy boli chcemy bliskości mamy, jej przytulenia, dobrego słowa , wsparcia ……..Poczułam ogromną tęsknotę za mamą i niemożności skrycia się w jej ramiona. Ta sytuacja pokazała mi niepogodzenie się do końca z jej odejściem. Kolejna Stacja VI – Święta Weronika ociera twarz Pana Jezusa. i tu niesamowity tekst. Panie Jezu , zaczynam dostrzegać swój udział w kryzysie małżeńskim i moją odpowiedzialność za kryzys………..Bardzo długo nie widziałam swojej winy, aż do chwili przeczytania zarzutów jakie otrzymałam od męża przed kolejną rozprawą. Stacja ta, ten tekst był mi bardzo bliski utożsamiłam się z nim. Bardzo boli. Ostatnia stacja, którą czytałam była Stacja XI Pan Jezus Przybity do Krzyża– Najpierw było oczekiwanie, że coś się zmieni, że ta sytuacja jest „wyjątkowa”. Z czasem coraz bardziej stawało się oczywiste , że wyjątkowa sytuacja jest normą. Uświadomiłam sobie,że tak może być do końca.

Pozdrawiam z modlitwą

Sławek: W trakcie rozważań moją szczególną uwagę przykuły 3 stacje…

I – gdy przypomniałem sobie ból jakiego doświadczyłem w związku z odejściem żony;

XI – gdy Pan Jezus pozwolił się ukrzyżować – przybić do krzyża, nie zszedł z niego ponieważ chciał wypełnić „Plan Ojca”,Przemknęła mi myśl, że ja tez musze trwać z Panem Jezusem w swoim cierpieniu – rozłące z żoną, chcąc wypełnić „Plan Ojca” – odrodzenie się naszego małżeństwa;

XIV – gdy pojawiło się pytanie, czy byłbym gotów na przyjęcie z powrotem żony nawet w sytuacji, gdyby miała dziecko z mężczyzną, z którym obecnie żyje…Teraz znam już odpowiedź. Tak. Jestem gotów…

Nie miałem problemów z publicznym wystąpieniem –  odczytywaniem rozważań, ponieważ wiedziałem, że nikt mnie nie zna. W swojej parafii, w chwili obecnej na pewno bym się tego nie podjął…

Jurek: Moja Droga Krzyżowa. Od momentu kiedy pojawił się pomysł poprowadzenia przez nasze Ognisko Drogi Krzyżowej w kościele towarzyszyły mi różne uczucia. Mieszały mi się obawy przed publicznym wystąpieniem, radość i duma, że mam taką możliwość, a świadomość, że teksty rozważań dotyczą „mojej” sytuacji życiowej, powodowały podwyższone tętno i pytanie czy chcę się tym dzielić z obcymi ludźmi?

Postanowiłem cały ten pakiet oddać Jezusowi. Przed wyjściem do kościoła modliłem się aby Jezus uzdolnił mnie do tej konkretnej sprawy. Abym godnie o nim świadczył. Udało się! Więcej, Jezus zabrał to wszystko ode mnie i w zamian dał mi jako prezent extra spokój. Chwała Panu. Uświadomiłem sobie przez to doświadczenie że modląc się o otwartość na Boży Plan czy też o światło Ducha Świętego, czy cokolwiek innego, nie dostanę tego na tacy, lecz będą to sytuacje dające mi ku temu sposobność. Sytuacje takie jak prowadzenie Drogi Krzyżowej. Nich będzie Pochwalony Jezus Chrystus !

Na koniec chciałbym dodać, że nie było tu żadnego przypadku. Wszystko, co się wydarzyło, było według zamysłu Pana Boga, także czas tej Drogi Krzyżowej, mimo, że nie był przez nas świadomie zaplanowany, wydarzył się w piątek, poprzedzający niedzielę, w której Ewangelia mówiła o spotkaniu Jezusa z kobietą przy studni, nieopodal miejscowości Sychar.

Amen.

Link do Sycharowskiej drogi krzyżowej w formacie PDF: sycharowska-droga-krzyzowa

Spotkanie 28 lutego 2017r.

Czas biegnie nieubłaganie i mieliśmy kolejne spotkanie łukowskiego Ogniska WTM Sychar.

Rozpoczęliśmy Mszą Świętą, sprawowaną przez naszego opiekuna duchowego ksiądza Łukasza, a my braliśmy w niej czynny udział.

W spotkaniu brało udział 14 osób, w tym dwie zupełnie nowe, co nas bardzo ucieszyło. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że byłoby najlepiej dla nas wszystkich, gdyby SYCHAR nie był nam już potrzebny. Smutne, ale prawdziwe.

Po modlitwie na rozpoczęcie i przypomnieniu Charyzmatu, który streszcza się w zdaniu:

KAŻDE TRUDNE SAKRAMENTALNE MAŁŻEŃSTWO JEST DO URATOWANIA, było dzielenie .

Następnie Małgosia poprowadziła super zabawę pod tytułem ” kto lubi ………. tak jak ja?”, co dało wszystkim dużo radości i możliwość oderwania się myślami od codziennych trosk.

Tematem spotkania było opracowane również przez Małgosię zagadnienie mówiące o PIĘCIU ETAPACH ROZWOJU MIŁOŚCI W ZWIĄZKU. Mogliśmy wypowiedzieć się o własnym doświadczeniu w tym zakresie i zobaczyć, że o miłości, jeszcze wiele możemy się nauczyć. Spotkanie zakończyliśmy wspólną modlitwą o odrodzenie małżeństwa i błogosławieństwem, którego udzielił nam ksiądz Łukasz.

WAŻNE DATY:

– kolejne spotkania: we wtorek 14-ego i 28-ego marca 2017.

OGŁOSZENIE :

Wielkimi krokami zbliża się zaplanowany w naszym Ognisku dzień skupienia, który przypada na sobotę 22-ego kwietnia 2017. Prowadzącym będzie nie kto inny jak Oblat Maryi Niepokalanej ojciec Ryszard Sierański z Kodnia. Zapraszamy, rezerwujcie datę w kalendarzu.

Do dyspozycji pozostaje również telefon zaufania , dyżur w każdy poniedziałek od 18.00 do 20.00,

nr tel. 572 949 469.